kontrolka ładowania
-
- Posty: 77
- Rejestracja: 14 sierpnia 2008, 02:57
- Marka: Opel
- Silnik: 1.2N
- Rok produkcji: 1976
- Gadu-Gadu: 0
- Lokalizacja: świebodzin
kontrolka ładowania
z tego co pamiętam, póki moje autko jeździło, cały czas żarzyła mi się kontrolka ładowania. pozmieniałem kable między alternatorem a akumulatorem, akumulatorem-rozrusznikiem. nic to nie dało, cały czas się świeciło, co mnie okrutnie denerwowało bo jeździłem przeważnie wieczorami. podłączyłem voltomierz w układ i bez problemu miałem napięcie pomiędzy 13,6 a 14,4 czyli normalne. więc czemu to się świeci? ma ktoś pomysł?
Nie to piękne, co piękne, ale to piękne, co się komu podoba:-)
- icek
- Posty: 264
- Rejestracja: 13 czerwca 2007, 17:11
- Marka: Opel
- Silnik: 1.2N
- Rok produkcji: 1976
- Gadu-Gadu: 77102
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
- Kontaktowanie:
Odłącz cienki kabelek (wzbudzenie) od alternatora, włącz zapłon i sprawdź czy się żarzy kontrolka - jeśli tak to masz gdzieś zwarcie w instalacji.
Generalnie żarzenie się kontrolki to zazwyczaj uwalenie którejś z diód w prostowniku (szczególnie jeśli piszeż że ładowanie ok), ale skoro podmieniałeś alternatory (zakładam że dobre) to najidoczniej coś w instalacji.
Generalnie żarzenie się kontrolki to zazwyczaj uwalenie którejś z diód w prostowniku (szczególnie jeśli piszeż że ładowanie ok), ale skoro podmieniałeś alternatory (zakładam że dobre) to najidoczniej coś w instalacji.
Mobilizowany postępem korozji
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 7 gości