Na wstępnie prosze sie nie śmać ale jestem tu nowy i kadetta posiadam dopiero od kilku dni i mam mały problem. Mianowicie kierownica w moim aucie przy jeździe na wprost jest ustawiona lekko w lewo wiem ze to tylko tylko kwestia zdjęcia jej i założenia w prawidłowy sposób tylko właśnie mam problem zeby ją zdjąć. Wyjąłem przycisk klaksonu odkręciłem śrube wszystko fajnie ale za nic nie mogę jej zdjąć ani wyszarpnąć ani nic I tu pojawia sie pytanie czy tam jest jeszcze jakieś zabezpieczenie czy kiera po prostu sie zapiekła? Ma ktoś pomysł jak to zdjąć?
Z góry dzieki za odpowiedź
Problem z kierownicą
mi się jakoś udało podejść ściągaczem, ale nie było to proste:P możesz jeszcze sprubować przez jakiś pręt lekko popukać młotkiem w tą "śrubę" z której odkręciłeś nakrętkę jednocześniej przykładając jakąś siłę do kierownicy (ciągnąc:P) tylko uważaj bo pod nią jest sprężyna i może wyskoczyć:P przy czym słowem klucz przy tych operacjach jest wyczucie!
a ja polecam inny sposób (u mnie zawsze działa) - siadasz na fotelu, zsuwasz się tyłkiem nizej, tak, aby kolanami zaprzeć się o kierownicę (od jej spodu, ciągnąc ją kolanami do siebie) potem WD40, albo (lepiej) jakiś 'lód w spray'u" lub, jak kto woli "ice" (są dostępne np w norauto) - psikać na śrubę i stukupukać w 'pręt' urzywając średniej wielkości młotka oraz jakiejś przedłużki - np tej od 'grzechotki', ciągnąc jednocześnie koło kierownicy kolanami - musi zejść, choć może to potrwać nawet z dobrę godzinę (mi najdłużej zejęło to pół dnia stukania :D - ale byłem wtedy MEGA delikatny )
"§1.3. Korzystanie z forum to przywilej, a nie prawo!"
po 20minutach stukupukania młotkiem (najpierw delikatnie potem-jak zabrakło cierpliwości - dość mocno) w śrubę i psikaniu WD40 wreszcie zeszła i mogę normalnie jeździć a nie jak to ktoś kiedyś określił po hebrajsku
Dzieki wielkie wszystkim za pomoc
Dzieki wielkie wszystkim za pomoc
Gdyby bóg preferował przedni napęd to chodzilibyśmy na rękach
- MonteR
- Administrator
- Posty: 940
- Rejestracja: 10 czerwca 2007, 13:17
- Marka: Opel
- Silnik: -
- Rok produkcji: 1972
- Gadu-Gadu: 1114840
- Lokalizacja: Toruń
- Kontaktowanie:
no bo mnie cholera weźmie... czytałem to raz, teraz czytam drugi raz... pół dnia spędziłem w aucie... na koniec się wkurzałem już, za mocno puknąłem i zjebałem śrubę, a mam nadzieję, że nie gwint na kolumnie
Wszystko po to, zeby założyć to... płyta dla porównania wielkości
Wszystko po to, zeby założyć to... płyta dla porównania wielkości
Jest: Opel Manta A '73, VW Santana GL5 1.9@2.2T '82, Audi A4 1.9 TDI '00
Było: Opel Kadett C1 '76, VW Golf 1.5D '77, VW Golf 1.6TD ROST '83, Opel Rekord E1 1.9N '78
Było: Opel Kadett C1 '76, VW Golf 1.5D '77, VW Golf 1.6TD ROST '83, Opel Rekord E1 1.9N '78
- tomi0705
- Posty: 84
- Rejestracja: 13 czerwca 2007, 10:07
- Marka: opel
- Silnik: c20xe,cih
- Rok produkcji: 1977
- Gadu-Gadu: 7430938
- Lokalizacja: kraków/zakrzowiec
- Kontaktowanie:
najlepiej jednak pomęczyć się ze ściągaczem do łożysk,albo specjalnym do kierownic jak ktoś ma dojście do serwisu opla-tam takie mają. jak już założycie ściągacz i naprężycie to wtedy jedno dobre puknięcie po śrubie ściągacza i kiera sama schodzi,
niestety to jest feler większości opli,tam jest stożek na którym kiera się klinuje,i wcale nie ze starości tak się dzieje, jak założycie i skręcicie nakrętke to przy następnym ściąganiu jest ten sam problem:)
niestety to jest feler większości opli,tam jest stożek na którym kiera się klinuje,i wcale nie ze starości tak się dzieje, jak założycie i skręcicie nakrętke to przy następnym ściąganiu jest ten sam problem:)
nie sztuka jest zabić owada przednią szybą,,,sztuka zrobić to boczną :]
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 28 gości