Szukam zacisków na przód. Mam Asconę B 1.3 1980 której niestety lewy zacisk właśnie kończy żywot.
Potrzebuję informacji jaki model zacisków był oryginalnie, jaki inny będzie pasował, a najchętniej , jak ktoś ma, to kupię natychmiast! Na oba koła.
Aktualny zacisk wygląda tak: (sorry za jakość fotki)
Z góry WIEEELKIE DZIĘKI za jakąkolwiek pomoc
Poszukuję zacisków do Ascony B
Re: Poszukuję zacisków do Ascony B
A mam takie pytanko ten typ zacisków nie wychodził czasem też w nowszych oplach np. Kadett E bo tam podobne są z tego co tak patrzę
- davidson
- Posty: 39
- Rejestracja: 18 stycznia 2010, 16:13
- Marka: Opel
- Silnik: 1.3
- Rok produkcji: 1980
- Lokalizacja: Wejherowo
- Kontaktowanie:
Re: Poszukuję zacisków do Ascony B
Tego niestety nie wiem...
Re: Poszukuję zacisków do Ascony B
Ostatnio sprzedałem koledze z forum Lesny komplet zaciskow zastry gsi na tarcze 256,przerobiony tak ze pasuje do kadetta c- ascony b,pisz do niego to Cie pokieruje jak to ogarnac
wwww.pmcreted.com
Re: Poszukuję zacisków do Ascony B
Takie zaciski od astry gsi mam jeździły w aucie, aż nie wpadł pakiet od calibry 2.5 v6 a teraz sobie leżą mogę je orypać.
A co do przeróbki to piastę trzeba stoczyć. A co do mocowania zacisku to nie wiem nie chciało Mi się patrzeć na śruby pasuje normalnie tylko, że ta tarcza ma małe odstawienie więc trzeba go zamocować nie od tej strony co zwykle czy coś jeszcze w nim przerobić trzeba nie patrzałem. Poprawcie mnie jak coś źle napisałem. Niemam za bardzo czasu dopracować posta.
A co do przeróbki to piastę trzeba stoczyć. A co do mocowania zacisku to nie wiem nie chciało Mi się patrzeć na śruby pasuje normalnie tylko, że ta tarcza ma małe odstawienie więc trzeba go zamocować nie od tej strony co zwykle czy coś jeszcze w nim przerobić trzeba nie patrzałem. Poprawcie mnie jak coś źle napisałem. Niemam za bardzo czasu dopracować posta.
Re: Poszukuję zacisków do Ascony B
A co się stało z aktualnymi zaciskami? Stanął tłoczek czy prowadniki?
Bo jeśli prowadniki, to wycisnąć na prasie, oczyścić, dobrze nasmarować i kolejny rok polatają bez przeglądu. Jeśli tłoczek to też do ogarnięcia...ogólnie robota na dwie godziny, a ile problemów mniej
Bo jeśli prowadniki, to wycisnąć na prasie, oczyścić, dobrze nasmarować i kolejny rok polatają bez przeglądu. Jeśli tłoczek to też do ogarnięcia...ogólnie robota na dwie godziny, a ile problemów mniej
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości