Minia ołowiana vs podkład epoksydowy

elementy takie jak zderzaki, lusterka, lampy itp
szymi
Posty: 98
Rejestracja: 23 marca 2013, 16:26
Marka: OPEL
Silnik: 2.0 8v
Rok produkcji: 1991

Minia ołowiana vs podkład epoksydowy

Postautor: szymi » 23 października 2013, 19:09

Witam, jako że wkrótce czeka mnie zabezpieczenie antykorozyjne mojego auta zastanawiam się jakie środki chemiczne będą najlepsze.

Idąc od początku będę postępował tak:

1.Piaskowanie nadwozia od spodu .

2. Wycięcie przegniłych miejsc i zaspawanie powstałych otworów.

3. Ponowne piaskowanie.

4. Pokrycie wypiaskowanego metalu ...... czym ???


Na rynku mamy dostępnych mnóstwo środków antykorozyjnych, czytając różne fora i słuchając wypowiedzi znajomych zastanawiam się nad dwoma opcjami :


Użycie mini czyli albo łatwo dostępnego, taniego i prostego w użyciu unikoru :

http://allegro.pl/farba-podkladowa-urek ... 12085.html

albo stworzenie własnej mieszanki mini wg starego sposobu tj :

minia ołowiana + pokost lniany+ terpentyna

http://allegro.pl/minia-olowiana-farba- ... 61587.html

na to poszłaby warstwa farby epoksydowej i warstwa akrylu w kolorze nadwozia i to byłby finał ,żadnych baranków czy tym podobnych dziadostw.



Opcja nr 2 to użycie podkładu epokysdowego następnie epoksyd grubopowłokowy i wykończenie akrylem w kolorze.

http://allegro.pl/bib-mar-podklad-epoks ... 40415.html

http://allegro.pl/podklad-epoksydowy-36 ... 75774.html

Która opcja wytrzyma dłużej,cena farby nie robi dla mnie różnicy,liczy się tylko stopień odporności na korozję .


Awatar użytkownika
kogan77
Posty: 357
Rejestracja: 13 czerwca 2007, 12:59
Marka: Opel
Silnik: 1.8 S
Rok produkcji: 1976
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Kontaktowanie:

Re: Minia ołowiana vs podkład epoksydowy

Postautor: kogan77 » 24 października 2013, 12:26

Jestem na tym samym etapie, z tym że dwa kroki do przodu.

Abym przypomniał sobie, co żem zrobił dwa dni temu i jak bardzo jestem z tego zadowolony (buda), musiałbys mi odświeżyć pamięć np kołem zębatym :-/
http://www.heliotrak.pl
No cóż..... konstruuję układy nadążne za słońcem.

Viva la fotovoltaika !!!!

szymi
Posty: 98
Rejestracja: 23 marca 2013, 16:26
Marka: OPEL
Silnik: 2.0 8v
Rok produkcji: 1991

Re: Minia ołowiana vs podkład epoksydowy

Postautor: szymi » 24 października 2013, 20:22

kogan, pamiętam o Tobie jutro dam ci foto .

macdonald
Posty: 63
Rejestracja: 16 listopada 2009, 15:01
Marka: OPEL
Silnik: 2.5 24v bmw
Rok produkcji: 1979
Gadu-Gadu: 3740846
Lokalizacja: Malbork

Re: Minia ołowiana vs podkład epoksydowy

Postautor: macdonald » 25 października 2013, 17:57

na gołą blachę polecam takie coś, sprawdzone i działa http://app.com.pl/products/?grid=11&gridn=3&prid=59

szymi
Posty: 98
Rejestracja: 23 marca 2013, 16:26
Marka: OPEL
Silnik: 2.0 8v
Rok produkcji: 1991

Re: Minia ołowiana vs podkład epoksydowy

Postautor: szymi » 25 października 2013, 18:20

macdonald dzięki za poradę ,poczytam sobie skład , szkoda ,że opakowania tylko 100ml .

Awatar użytkownika
Karczi
Posty: 245
Rejestracja: 11 października 2010, 13:37
Marka: Opel
Silnik: 1.2N
Rok produkcji: '78
Gadu-Gadu: 1469223
Lokalizacja: Rybnik

Re: Minia ołowiana vs podkład epoksydowy

Postautor: Karczi » 25 października 2013, 19:22

Ostatnio znajomy mi gadał o jakimś środku z Wurth'a działa podobnie tylko na niego bezproblemowo można kłaść podkład, kit i inne wynalazki i niby nic nie odpada ... tylko teraz nie wiem czy litr niecałe 200zł czy 100ml :D
"Nic nie zastąpi dużej pojemności, chyba że jeszcze większa pojemność ..." - Adam Opel.

szymi
Posty: 98
Rejestracja: 23 marca 2013, 16:26
Marka: OPEL
Silnik: 2.0 8v
Rok produkcji: 1991

Re: Minia ołowiana vs podkład epoksydowy

Postautor: szymi » 25 października 2013, 23:12

Szukam jakiś sprawdzonych przez was rozwiązań,najbardziej zależy mi na wypowiedziach osób które są kilka lat po renowacji i widzą ,że nic się nie dzieje .


Co do wurtha to pewnie chodzi o to :

http://allegro.pl/wurth-aktywny-grunt-a ... 63519.html





albo o to :

http://allegro.pl/wurth-aktywna-powloka ... 63552.html


ten drugi przykład to chyba coś a'la cortanin F/brunox ,a z nimi nie mam dobrych skojarzeń .

Awatar użytkownika
skwarek
Posty: 96
Rejestracja: 13 marca 2008, 20:59
Lokalizacja: Rzeszów

Re: Minia ołowiana vs podkład epoksydowy

Postautor: skwarek » 26 października 2013, 12:10

'szymi', te produkty które w większości podałeś odpuściłbym sobie. Skoro będziesz piaskował zardzewiałe miejsca (podwójne piaskowanie mimo wszystko bym sobie odpuścił) to możesz zastosować i powinieneś, środek do ochrony antykorozyjnej nakładanej na oczyszczoną powierzchnię, dajmy np popularny podkład reaktywny Novola:
http://allegro.pl/podklad-na-rdze-reakt ... 24158.html
tylko że jego pędzlem nie nałożysz i trzeba go pokryć podkładem akrylownym przed epoksydem.

środki takie jak brunox, cortanin F czy ten wurth aktywny to nie nadaje się do zabezpieczenia całej karoserii, bo to są środki przeważnie na pędzel na miejsca gdzie jest rdza i po oczyszczeniu luźnej warstwy rdzy nakładasz środek do zahamowania dalszej korozji, to raczej nie jest efekt długoterminowy.

stosuj się może do zaleceń z tabeli

szymi
Posty: 98
Rejestracja: 23 marca 2013, 16:26
Marka: OPEL
Silnik: 2.0 8v
Rok produkcji: 1991

Re: Minia ołowiana vs podkład epoksydowy

Postautor: szymi » 27 października 2013, 19:28

Skwarek ,dzięki za odzew,rozumiem ,że piaskowanie po spawaniu odradzasz ze względu na zbędne zbieranie zdrowego materiału ?? Miałem zamiar piaskować drugi raz głównie ze względu na to ,że miejsca po spawaniu migiem są tłuste i nie wiem czy wystarczy przelecieć je szmatą z nitro ?? Czy metoda którą opisujesz była przez Ciebie stosowana lub widziałeś metal zabezpieczony w ten sposób po dłuższym okresie czasu ??

Tabelka na tyle na ile mogę ją odczytać jest bardzo przydatna,jeśli jednak mógłbyś przytoczyć źródło albo podrzucić foto w lepszej jakości to byłbym wdzięczny .

Ven
Posty: 49
Rejestracja: 01 kwietnia 2013, 20:01
Marka: Opel
Silnik: 1.6
Rok produkcji: 1976

Re: Minia ołowiana vs podkład epoksydowy

Postautor: Ven » 27 października 2013, 23:10

Ja na pewno darowalbym sobie polozenie : wash primer > podkl. akrylowy > podklad epoksydowy.... bo niby po co ten epoksyd na koncu.

1.podklad wytrawiajacy reaktywny i na to podklad akrylowy oraz kolejne warstwy np. lakier bazowy + klar , baranek, szpachlowka
2.podklad epoksydowy i na to podklad akrylowy oraz dalej powloki wierzchnie

Moim zdaniem latwiejszym sposobem w obrobce jest podklad epoksydowy ( nie mowie ze lepszy bo chyba obydwie opcje sa bardzo dobre i glownie rozchodzi sie o przestrzeganie zasad technologicznych oraz jak jest to wykonane)

Co do produktow cortanin, brunox to raczej bym sobie darowal... jak bym mial juz uzyc (np. RC900) to tylko miejscowo w punkty niedostepne.

A na spawy to druciak i katowka ;]

szymi
Posty: 98
Rejestracja: 23 marca 2013, 16:26
Marka: OPEL
Silnik: 2.0 8v
Rok produkcji: 1991

Re: Minia ołowiana vs podkład epoksydowy

Postautor: szymi » 27 października 2013, 23:43

Nie napisałem jeszcze tego ,że to zabezpieczenie będzie jedynie na podwoziu,komorze silnika i fartuchach błotników ,na aucie nie będzie kładziony baranek . Ostatnia warstwa to będzie lakier w kolorze nadwozia .

Z waszych wypowiedzi wnioskuję ,że nie mogę dać podkładu reaktywnego ,na niego epoksydu i wykończyć bazą + klarem ?

Skłaniam się ku epoksydowi,bo kładłem go już na miejscowe łaty na podwoziu innego auta i podobała mi się jego gumowata elastyczność.

Awatar użytkownika
kogan77
Posty: 357
Rejestracja: 13 czerwca 2007, 12:59
Marka: Opel
Silnik: 1.8 S
Rok produkcji: 1976
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Kontaktowanie:

Re: Minia ołowiana vs podkład epoksydowy

Postautor: kogan77 » 28 października 2013, 06:53

Jakieś 7 lat temu nazad widziałem, jak "fachura" smarował spawy cyną w paście (taka do rur miedzianych CO) i traktował to płomieniem. Widziałem ten samochód rok temu. Dokładniy rekonesans przeprowadziłem - rudej na spawach ani śladu. Nie wiem, czym jeszcze to zabezpieczał.

Co sądzicie o takim sposobie zabezpieczania spawu?
http://www.heliotrak.pl
No cóż..... konstruuję układy nadążne za słońcem.

Viva la fotovoltaika !!!!

Ven
Posty: 49
Rejestracja: 01 kwietnia 2013, 20:01
Marka: Opel
Silnik: 1.6
Rok produkcji: 1976

Re: Minia ołowiana vs podkład epoksydowy

Postautor: Ven » 28 października 2013, 18:16

Podklad reaktywny musi byc oddzielony podkladem akrylowym. Nie mozna na reaktywny polozyc epoksydu. Washprimery maja "swoje" wymagania :P -wazne abys stosowal produkty 2k.

Co do cynowania spawow, nadwozia to chyba znana stara metoda naprawy i dosc skuteczna... ale chemia w tych czasach jest coraz lepsza....

Awatar użytkownika
skwarek
Posty: 96
Rejestracja: 13 marca 2008, 20:59
Lokalizacja: Rzeszów

Re: Minia ołowiana vs podkład epoksydowy

Postautor: skwarek » 28 października 2013, 19:08

na podkład reaktywny nie można położyć epoksydu, generalnie każdą jedną warstwę różnych środków najlepiej oddzielić podkładem akrylowym.

tabela chyba ze źródeł novola.

rektywny jak i epoksyd mają swoje plusy i minusy. Epoksyd zawsze możesz rozmieszać trochę i maźnąć łatkę pędzlem, z kolei jeśli wycinasz dziury i malujesz przed wspawaniem łatek to na reaktywnym da się spawać, a na epoksydzie spawy nie wyglądają najlepiej.
reaktywnego się nie obrabia bo jego się kładzie 'mgiełkę' i łatwo go przetrzeć, a kolei epoksyd 2 razy mokro na mokro ma grubą warstwę i można już na nim trochę powierzchni wstępnie wyprowadzić.

piaskowanie po wspawaniu łatek już niewiele daje, szkoda osłabiać materiał, lepiej po spawach przejechać druciakiem i przemyć, można też spawy przeszlifować papierkiem.

macdonald
Posty: 63
Rejestracja: 16 listopada 2009, 15:01
Marka: OPEL
Silnik: 2.5 24v bmw
Rok produkcji: 1979
Gadu-Gadu: 3740846
Lokalizacja: Malbork

Re: Minia ołowiana vs podkład epoksydowy

Postautor: macdonald » 28 października 2013, 19:18

Że ja o tym patencie z pastą wcześniej nie słyszałem. Nie dość że zabezpieczone to jeszcze wytrawione.



Wróć do „Nadwozie”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość