Tak więc porobiłem zdjęcia i opiszę co i jak
![:)](./images/smilies/icon_smile.gif)
w razie wątpliwości, a na pewno takie będą, pytać
![:)](./images/smilies/icon_smile.gif)
U mnie z przodu są baranki tak jak pisałem 130/2 w okuciu. Do tego dorobione jest drugie okucie (czerwone) z dospawaną śrubą, tak by po przełożeniu jej przez wahacz można było dokręcić nakrętką:) Zarówno na dole jak i na górze.
Kompresor to Viar 460C i bez problemu daje radę. Kilka razu zdarzyło mi się spalić bezpiecznik od niego ale póki co pompuje sprawnie i w miarę szybko. Od momentu kiedy butla jest pusta, do napompowania 10 barów zajmuje mu około 10 min, więc nie jest najgorzej, Ja staram się żeby ciśnienie w butli nie spadało poniżej 6 barów, a włącznik mam zwykły pstryczek i uruchamiam kompresor wtedy kiedy potrzebuję.
zawory to zawory od lpg, po dwa na oś, Jeden pompuje drugi spuszcza powietrze. Proste jak konstrukcja cepa ale jednocześnie funkcjonalne i w miarę nie zawodne
![:)](./images/smilies/icon_smile.gif)
zawory ukryte są w walizce w której panuje bałagan więc zdjęcia środka brak
![:)](./images/smilies/icon_smile.gif)
Butla podobno o pojemności 12 litrów i max ciśnieniu 12 barów. Mi kilka razy zdarzyło się zapomnieć wyłączyć kompresor i pompował za skalę i nic złego się nie stało
![:P](./images/smilies/icon_razz.gif)
Wszystkie przewody puszczone zostały w błotnikach i boczkach samochodu, Przekrój to 6mm. Bez szału jeśli chodzi o tempo podnoszenia, ale źle też nie jest
![:)](./images/smilies/icon_smile.gif)
jak był silnik 1.2 było kapkę szybciej, teraz przy 2.0 trzeba dać trochę większe ciśnienie i też jest dobrze. Dlatego staram się utrzymać w butli ciśnienie minimum 6 barów.