Most tylny - drążek Watt'a
: 20 lutego 2015, 09:38
Witam kolegów.
Zrobiłem prototyp drążka Watt'a, który dokręcany jest do "gruchy" mostu bezinwazyjnie, czyli tymi samymi śrubami, które mocują pokrywę.
Zamontuję gdzieś na jesień, bo aktualnie walczę z drobnicą przy kadziu, a do blacharki się jeszcze nie zabrałem.
Wygląda na tyle obiecująco, że jestem o krok od podjęcia decyzji o zainstalowaniu u siebie tego ustrojstwa.
Przy tego typu przedsięwzięciach nie zwykłem wykonywać jednej sztuki.
Wzorowałem się na niemieckim produkcie za . . . 495 Euro, ale zakres moich zmian jakie wprowadziłem chroni mnie całkowicie przed jakimikolwiek roszczeniami ze strony naszych odwiecznych wrogów
Moje pytanie dotyczy tego nieregulowanego grubego ramienia ( bez śrub rzymskich), wychodzącego ze środka wahadła Watt'a.
W innych wersjach dostępnych w Niemczech nie ma tego ramienia.
Wydaje mi się ono zbędne, jednak jego brak w konstrukcji wymusiłby solidniejsze ramiona pozostałych drążków.
Co o tym sądzicie ?
Z racji nieposiadania mostu od 1.2, zaprojektowałem pod gruby most od Manty B.
Wybiegając w niedaleką przyszłość, to czy będą chętni ( oczywiście w mocno preferowanych cenach, na którą składać się będzie: a) materiał, b) wypalanie, c) malowanie, d ) jakiś tantiem za pomysł i wykonanie, ale syboliczny) ?
Zrobiłem prototyp drążka Watt'a, który dokręcany jest do "gruchy" mostu bezinwazyjnie, czyli tymi samymi śrubami, które mocują pokrywę.
Zamontuję gdzieś na jesień, bo aktualnie walczę z drobnicą przy kadziu, a do blacharki się jeszcze nie zabrałem.
Wygląda na tyle obiecująco, że jestem o krok od podjęcia decyzji o zainstalowaniu u siebie tego ustrojstwa.
Przy tego typu przedsięwzięciach nie zwykłem wykonywać jednej sztuki.
Wzorowałem się na niemieckim produkcie za . . . 495 Euro, ale zakres moich zmian jakie wprowadziłem chroni mnie całkowicie przed jakimikolwiek roszczeniami ze strony naszych odwiecznych wrogów
Moje pytanie dotyczy tego nieregulowanego grubego ramienia ( bez śrub rzymskich), wychodzącego ze środka wahadła Watt'a.
W innych wersjach dostępnych w Niemczech nie ma tego ramienia.
Wydaje mi się ono zbędne, jednak jego brak w konstrukcji wymusiłby solidniejsze ramiona pozostałych drążków.
Co o tym sądzicie ?
Z racji nieposiadania mostu od 1.2, zaprojektowałem pod gruby most od Manty B.
Wybiegając w niedaleką przyszłość, to czy będą chętni ( oczywiście w mocno preferowanych cenach, na którą składać się będzie: a) materiał, b) wypalanie, c) malowanie, d ) jakiś tantiem za pomysł i wykonanie, ale syboliczny) ?