Jak już wcześniej wspominałem, mam propozycję aby nasz zlot przenieść w bardziej ustronne miejsce, bez obaw, chodzi o 100-150 metrów
![;)](./images/smilies/icon_wink.gif)
Dokładnie chodzi mi o miejsce, które przez część osób jest omijane, a nawet nie zauważane ponieważ jest oddalone od głównego ciągu komunikacyjnego podjazd z płyt-zejście ze schodów.
Miejsce to znajduje się za budą z kiblo-prysznicem, czyli wjeżdżając na górkę kierujemy się w lewo przy trzech brązowych, drewnianych domkach, mijamy dość wąskim przejazdem kiblo-prysznic i naszym oczom ukazuje się prostokątne zadaszenie i okrągłe w kształcie spodka, w koło spodka i za nim, czyli w bezpiecznej odległości od "wygódki" jest sporo miejsca do namiotowania, jest względny spokój, mało kto tam się w ogóle zapuszcza, nikt nie kurzy. Dodatkowym plusem jest to, że gdyby pogoda się załamała (to tylko teoria bo zawsze mamy pogodę
![;)](./images/smilies/icon_wink.gif)
) to jest się gdzie schować, postawić stoliki i krzesełka i się integrować
![:)](./images/smilies/icon_smile.gif)
fotki poglądowe owego miejsca przy zadaszeniach:
https://picasaweb.google.com/1110449576 ... directlink