Opel Youngtimer

Ja ze swojej strony mogę tylko ponownie wszystkich zaprosić na tegoroczne youngtimer party czy to w roli uczestników czy widzów.Organizujemy też wystawę także jeśli ktoś chcę się pokazać ze swoją furą to zapraszamy.To nic nie kosztuje.

Panowie Czaki i kuwetka.
Macie coś wspólnego z organizatorami?
Dopóki nie zapłaciłem kontakt mailowy był wręcz wzorowy.
po zapłacie brak odpowiedzi na zadane pytanie, wtf?

Żeby ni było że jestem niecierpliwy, na odp czekam od środy

Dostaliśmy pierdylion wiadomości z zapytaniami od uczestników.Możliwe że ktoś przeoczył niechcący twoje zapytanie, ale najpóźniej jutro powinieneś otzrymać odpowiedź

Dzięki, czekam

Jeśli można, to też mam pytanie:-) Chciałem się zapisać na sobotę + niedzielę w promocyjnej cenie. Koczowalem w nocy na start zapisów, wypelnilem formularz i mi się wyswietlila informacja, ze do zapłaty będzie 650zł (200+450). No to pomyslalem, ze dużo osób polowalo na początek zapisów i nie zmiescilem się w pierwszej 30tce. Więc nie potwierdził rejestracji, tylko wypelnilem formularz od nowa, już tylko na sobotę.
A teraz dostałem maila potwierdzającego mój udział w sobotę, ale jest też informacja, ze dla osób, które chcą wziąć udział w track dayu, promocyjną cena będzie zależała od kolejności wpłat.
Czyli w końcu co jest decydującym kryterium do załapania się na promocyjną cenę? Kolejność wysyłania zgłoszeń, czy kolejność wpłat?
No i pytanie najważniejsze:-) Czy jeśli jeszcze byłyby miejsca, to mogę jeszcze zmienić zgłoszenie i zapisać się na track day?

Przyznam, że pierwszy raz brałem udział w YP i nie do końca sama forma zapisów jest jasna i klarowna.

Faktycznie podczas zapisywania nie wiesz czy "załapałeś" się na TD czy nie.

Koszt naklejek (nikt nie informował, że naklejki powinny starczyć na wszystkie eliminacje) jest olbrzymi (dodatkowa 100 za same naklejki to kpina).

Mimo wszystko planuje pojechać na drugą eliminacje.

Czyli jeszcze sa jakies ukryte koszty za naklejki?
A jak ktos wplaci kase za td, a pozniej sie okaze, ze sie nie zalapal do 1szej 30ki, to zwracaja kase, jesli sie nie chce placic normalnej stawkami?

Pytanie nieaktualne. Przeczytałem regulamin imprezy :-)

Szkoda że tylko chyba ty jeden przeczytałeś regulamin. No może góra jeszcze jedna osoba.A co z resztą braci oplowskiej?? Naprawdę mizernie to wygląda , a przecież jest się czym pokazać.Szkoda.

Brać oplowska niestety ze wzgledu na Wasz bałagan raczej się zraziła do YTP.

Opisze swoją sytuacje:

Na pierwszą rundę zapisałem się i na YTP i na TD, opłaciłęm i wszystko było OK.

Na dwa tygodnie przed zawodami wysłałem zapytanie do organizatorów czy mogę zrezygnować z niedzieli (TD) bo ze względów osobistych być nie mogę. Nie otrzymałem ŻADNEJ odpowiedzi. Zostałem skreślony z listy. Pomyślałem, że (zgodnie z regulaminem) kwota wpłacona przeze mnie zostanie "przepisana" na drugą rundę.

Zapisując się na drugą rundę, podliczono mnie oczywiście za całość, pieniądze wsiąkły. Nie zamierzałem płacić całości wiedząc, że zgodnie z regulaminem kwota wpłacona i niewykorzystana w marcu powinna przejść na czerwiec.

Sprawa jeszcze nie wyjaśniona, 30 pierwszych osób już wpłaciło więc zostałem podręcznikowo wyruchany.

Przypominam, że nawet nie wysłałem do organizatorów rezygnacji tylko pytanie o możliwość rezygnacji.

Ogólnie burdel.

Sprawy nie odpuszcze

Widzisz, zrezygnowałem, bo nie stać mnie było na pełną opłatę, a odpowiedzi od Was nadal nie mam. Dobrze że na forum szybko odpisujesz. Poprzez mail ogólny z ytp nie szło załatwić sprawy przez dwa tygodnie, a na forum odpowiedź już na drugi dzien. Zbawienne to forum :-)

Na jakim forum mam niby bana? Może ty mnie mylisz z kims innym, nazwisko nie moje.

OK
Identyfikacja chyba rzeczywiście błędna.
Mail doszedł - sprawa wyjaśniona.
Pieniądze wrócą do Uczestnika.

Cholera, przykro się czyta takie rzeczy... ja z pierwszych edycji (niestety tylko jako widz) pamiętam dobrą zabawę, zróżnicowanie aut i uśmiechnięte gęby w parku maszyn, które "na gorąco" dzieliły się wrażeniami z przejazdu...
Nie raz i nie dwa chciałem pojechać na którąś kolejną edycję i jak to w życiu bywa "coś wypadło"... Mam nadzieje, że jak kiedyś w końcu dojadę to zastanę taką atmosferę jak opisałem...

Na www.youngtimerparty.pl jest FAQ, ale może warto by było go uzupełnić o sytuację jak powyżej? Impreza jest fajna, szkoda psuć sobie atmosferę przez jakieś niedopowiedzenia

Pomijam kwestie finansowe, bo jeden za 100zł tydzień żyje, a drugi nią dupę wyciera, więc tutaj zawsze będzie komuś coś nie tak...

No się robi przykro.Niestety nie potrafimy zadowolić wszystkich uczestników.Kiedyś nawet jeśli ktoś przyjechał df 125 w serii potrafił się dobrze bawić.A wiadomo jakie to auto seryjnie ma prowadzenie.Ludzie zaczęli przerabiać swoje auta pod kątem jazdy po torze ,więc żeby uniknąć nieporozumień i dać szanse seryjnym klasykom stworzyliśmy wyraźny podział na auta przygotowane do sportu i zachowane w serii. Pomijam tu podział na klasę A i B , Który utworzono by dać większą szansę starszym pojazdom ze względu na przepaść technologiczną dzielącą często te auta w bardzo dużej mierze.
Ostatnio powstała nawet wystawa , z myślą o tych którzy nie chcą jeździć po próbach na torze nawet w tempie spacerowym.Wystawa jest oczywiście darmowa.Jedyne co może kosztować to ewentualny nocleg.
Także opcja jest na każdą okoliczność.
Rozbrajają mnie ludzie mówiący na BK , że przyjechał np. taką poobijaną E30 bo niczym innym nie może a ma w domu takie ładne klasyczne e21 albo jakieś inne cudo.
Niektórzy uczestnicy nie czytają regulaminu , nie wiedzą co akceptują przy zgłoszeniu i z tego późniejsze nieporozumienia .My jako organizatorzy też nie jesteśmy nieomylni. Błędów nie popełnia tylko ten co nic nie robi.
Paradoksalnie wszystkie te udogodnienia sprawiły że przyjeżdża więcej aut z końcówki lat 80.Przykładowe E30 czy CRXy , a klasyczne starsze auta nie pojawiają się bo przyjeżdżają E30 i CRXy, i nie chcą z nimi rywalizować a te E30 i CRXy przyjeżdżają bo nie ma klasyków z klasy A które mają pierwszeństwo na liście zgłoszeń.
Na pewno podniosą się głosy że to przez brak wspólnego przejazdu po całej nitce toru ale ten temat został już wyjaśniony parę postów wcześniej także nie będę go rozwijał , poza tym że zaznaczyć trzeba że nie każdy był ich entuzjastom i często spora ilość pól startowych była pusta.
Ja ze swojej strony mam wrażenie że ludzie się po prostu wypalili.Nie wiem jakiej by trzeba atrakcji żeby skrzyknąć więcej osób. Przecież nawet na zlocie w Skorzęcinie trzeba za pole namiotowe zapłacić .
A dziś mam wrażenie że ktoś się pokaże swoim autem pod warunkiem że to nie dalej niż 10km od domu i najlepiej by mu za to zapłacić.