Puchar Youngtimer Party
Puchar Youngtimer Party
Koledzy , taka mała prośba o poświęcenie paru minut na wypełnienie poniższej ankiety:
http://ankieta.youngtimerparty.pl
Jej wyniki pozwolą nam na skuteczniejszą organizację i dopasowanie kolejnych edycji do Waszych potrzeb!:
A trzeba przypomnieć że od czasu pierwszej edycji Youngtimer Party minęło właśnie 6 lat! To również DWADZIEŚĆIA imprez zorganizowanych pod szyldem YTP. W tym czasie zarówno uczestnicy, jak i rynek polskich youngtimerów, a także sama impreza uległy znaczącym przemianom. Spoglądając z nadzieją w stronę kolejnych sezonów chcemy poznać Wasze opinie i wyobrażenia dotyczące przeszłości (I część ankiety) i przyszłości (II część ankiety) poznańskiego YTP.
http://ankieta.youngtimerparty.pl
Jej wyniki pozwolą nam na skuteczniejszą organizację i dopasowanie kolejnych edycji do Waszych potrzeb!:
A trzeba przypomnieć że od czasu pierwszej edycji Youngtimer Party minęło właśnie 6 lat! To również DWADZIEŚĆIA imprez zorganizowanych pod szyldem YTP. W tym czasie zarówno uczestnicy, jak i rynek polskich youngtimerów, a także sama impreza uległy znaczącym przemianom. Spoglądając z nadzieją w stronę kolejnych sezonów chcemy poznać Wasze opinie i wyobrażenia dotyczące przeszłości (I część ankiety) i przyszłości (II część ankiety) poznańskiego YTP.
Re: Puchar Youngtimer Party
http://www.youngtimerparty.pl/ nowa koncepcja.
Re: Puchar Youngtimer Party
Po bardziej wnikliwym zapoznaniu się z zasadami na najbliższe ytp ,przy skali porównawczej z pierwszych edycji <udział w imprezie brłem od samego początku> , z przykrością stwierdzam ,że zarówno forma imprezy jak i koszta zmieniły sie na wielką niekorzyść .Skutkiem tego był spadek frekwencji uczestników.Sięgając pamięcią do pierwszych edycji , forma imprezy była optymalna.Dla miłośników jazdy między pachołkami sobotnie próby zręcznościowe , a dla fanów poczucia namiastki wyścigu w grupie o podobnej pojemności <na początku klasyfikowanie do grup względem mocy> niedzielne tzw. wolne przejazdy.
Przez kilka lat impreza 2dniowa kosztowała w granicach 250-260zł.
Z biegiem lat ta kwota jak i formuła imprezy ulegała delikatnym zmianom.Skutkiem tego , dwa dni od momentu jak ruszały zapisy ,można było tylko pomarzyć o wzięciu udziału.Był taki atak an wolne miejsca ,że jak ktoś zaspał to mógł tylko sobie w brodę pluć...
Jak wygląda YTP od 2 lat? A no tak ,że na ostatniej edycji było 42 załogi w porównaniu z najlepszymi latami , gdzie zwiększono liczbę miejsc do prawie 100załóg i te miejsca równiez były zajęte po 2 dniach.Co stało się ,że zainteresowanie jedną z najbardziej prestiżowych i wyczekiwnych imprez starych aut tak drastycznie spadło???
Mianowicie zmieniła się formuła niedzielnych przejazdów dla których ja osobiście głównie brałem udział.Zamieniono to na jakies beznadziejne przejazdy w pojedynkę na czas.Druga sprawa to koszty.Jak zapoznałem się z nimi to po konsultacji ze znajomymi <również dawnymi uczestnikami imprezy> musieliśmy zapytac u źródła czyli u organizatora imprezy jak wyglądają koszty uczestnictwa.No więc sobotnie jeżdżenie wokoło pachołków kosztuje 160zł <chyba ,ze jesteś członkiem automobilklubu to 140>
a niedziela uwaga , jeżeli nie jesteś jednym z pierwszych 30 szczęśliwców którzy jako pierwsi się zgłosili , to płacisz 450zł za niedzielę i jesteś jak to okreslił organizator objety konkretnym 20 procentowym rabatem!!!Owe 450zł to koszt tylko niedzieli Więc jak chcesz wziąć udział w dwu dniowej imprezie to kosztuje Cię to jedyne 590zł.Tak więc impreza z roku na rok zmienia się w moim mniemaniu niekorzystnie .Kosztuje 100% więcej niż dotychczas .Tak więc organizatorzy tej niegdyś najlepszej jak dla mnie imprezy w kraju gdzie na jedynym słusznym obiekcie w naszym pieknym państwie , można było polatac klasykiem do upadłego , mają odpowiedz czemu frekwencja tak drastycznie spadła...
Przez kilka lat impreza 2dniowa kosztowała w granicach 250-260zł.
Z biegiem lat ta kwota jak i formuła imprezy ulegała delikatnym zmianom.Skutkiem tego , dwa dni od momentu jak ruszały zapisy ,można było tylko pomarzyć o wzięciu udziału.Był taki atak an wolne miejsca ,że jak ktoś zaspał to mógł tylko sobie w brodę pluć...
Jak wygląda YTP od 2 lat? A no tak ,że na ostatniej edycji było 42 załogi w porównaniu z najlepszymi latami , gdzie zwiększono liczbę miejsc do prawie 100załóg i te miejsca równiez były zajęte po 2 dniach.Co stało się ,że zainteresowanie jedną z najbardziej prestiżowych i wyczekiwnych imprez starych aut tak drastycznie spadło???
Mianowicie zmieniła się formuła niedzielnych przejazdów dla których ja osobiście głównie brałem udział.Zamieniono to na jakies beznadziejne przejazdy w pojedynkę na czas.Druga sprawa to koszty.Jak zapoznałem się z nimi to po konsultacji ze znajomymi <również dawnymi uczestnikami imprezy> musieliśmy zapytac u źródła czyli u organizatora imprezy jak wyglądają koszty uczestnictwa.No więc sobotnie jeżdżenie wokoło pachołków kosztuje 160zł <chyba ,ze jesteś członkiem automobilklubu to 140>
a niedziela uwaga , jeżeli nie jesteś jednym z pierwszych 30 szczęśliwców którzy jako pierwsi się zgłosili , to płacisz 450zł za niedzielę i jesteś jak to okreslił organizator objety konkretnym 20 procentowym rabatem!!!Owe 450zł to koszt tylko niedzieli Więc jak chcesz wziąć udział w dwu dniowej imprezie to kosztuje Cię to jedyne 590zł.Tak więc impreza z roku na rok zmienia się w moim mniemaniu niekorzystnie .Kosztuje 100% więcej niż dotychczas .Tak więc organizatorzy tej niegdyś najlepszej jak dla mnie imprezy w kraju gdzie na jedynym słusznym obiekcie w naszym pieknym państwie , można było polatac klasykiem do upadłego , mają odpowiedz czemu frekwencja tak drastycznie spadła...
Re: Puchar Youngtimer Party
Qbass, czytaj ze zrozumieniem!!! Pierwszych trzydziestu szczęśliwców zapłaci 150 zł za niedziele!! Sumarycznie 310zł za kupę jeżdżenia!!
A zmiany niestety były konieczne. Nawet nie zdajecie sobie czasami sprawy z jaką biurokracja trzeba walczyć żeby się impreza odbyła.A zmiany wymuszają niestety przepisy .Poza tym tak jak napisałeś Qbass przez kilka lat impreza kosztowała 250-260zł . Są to koszty najmu sędziów i obsługi toru zakupu trofeów . Niestety te rzeczy też drożeją a co za tym idzie drożeje impreza. My jako organizatorzy nie mamy z tego nic.
Z drugiej strony Qbass ,dawno cie nie było na torze i nawet nie sprawdziłeś jak się jeździ w zmienionej formule.Może warto by tak przyjechać i sprawdzić,co??;)
A zmiany niestety były konieczne. Nawet nie zdajecie sobie czasami sprawy z jaką biurokracja trzeba walczyć żeby się impreza odbyła.A zmiany wymuszają niestety przepisy .Poza tym tak jak napisałeś Qbass przez kilka lat impreza kosztowała 250-260zł . Są to koszty najmu sędziów i obsługi toru zakupu trofeów . Niestety te rzeczy też drożeją a co za tym idzie drożeje impreza. My jako organizatorzy nie mamy z tego nic.
Z drugiej strony Qbass ,dawno cie nie było na torze i nawet nie sprawdziłeś jak się jeździ w zmienionej formule.Może warto by tak przyjechać i sprawdzić,co??;)
Re: Puchar Youngtimer Party
Ostatni ze znajomymi doszliśmy do wniosku, że najrozsądniejszą opcją teraz są tzw treningi na starych lotniskach (Ułęż, Nowe Miasto nad Pilicą)- koszt ok 250pln a robi się ok 100-150 oesowych kilometrów.
Re: Puchar Youngtimer Party
To też jest oczywiście jakaś alternatywa.Jednak jak spojrzysz na youngtimerparty masz podobnie tylko że taniej. Policz 5 prób przejechanych po 3 razy każda , poza tym przejazdy nieklasyfikowane ,jak kto zdąży i ile będzie miał sił ( praktyka pokazuje że nie wielu ma siłę jeździć więcej niż 3 podstawowe przejazdy,z takich czy innych przyczyn nie daje rady albo kierowca albo samochód) Nie wiem ile to będzie kilometrów ale koło 100 może pęknie a koszt to 160zł. około 100 taniej.
Niedziela zaś jest już dla ambitniejszych którzy chcą się nie tylko sprawdzić ale i czegoś nauczyć.I to niestety już musi kosztować .I to bedzie upragniona PEŁNA NITKA TORU!! 5 razy po 20 minut!! ciekawi mnie kto to przetrwa...
Niedziela zaś jest już dla ambitniejszych którzy chcą się nie tylko sprawdzić ale i czegoś nauczyć.I to niestety już musi kosztować .I to bedzie upragniona PEŁNA NITKA TORU!! 5 razy po 20 minut!! ciekawi mnie kto to przetrwa...
Ostatnio zmieniony 27 lutego 2013, 23:01 przez Czaki, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Puchar Youngtimer Party
ojjj Qubass... żebyś Ty chociaż przyjeżdżał tak jak piszesz...
guma - ale jak na lotnisko to te 250 zł to wydaje mi się dużo... ale jasne - jeśli uznajecie że to lepsza opcja...
Zapraszam Was Wszystkich na YTP - Uczestników i Widzów.
Udowodnimy Wam że się rozwijamy!
Właśnie wykonałem konkretną kalkulację - 2 dni (YTP + TPTD) jeżdżenia, które kosztować może 310zł (i to wcale nie było niemożliwe aby się załapać)
Gwarantowane jest 225 kilometrów prób sprawnościowych oraz jazdy po torze z profi pomiarem czasu + 3 godziny treningu pod okiem doświadczonych zawodników + Open Track + dodatkowe przejazdy prób w ramach dostępnego czasu... ehhh...
nie dziwię się że narzekacie! TO JEDNAK MAŁO! ...no i krok wstecz w porównaniu do poprzednich sezonów
POZDRAWIAM!
guma - ale jak na lotnisko to te 250 zł to wydaje mi się dużo... ale jasne - jeśli uznajecie że to lepsza opcja...
Zapraszam Was Wszystkich na YTP - Uczestników i Widzów.
Udowodnimy Wam że się rozwijamy!
Właśnie wykonałem konkretną kalkulację - 2 dni (YTP + TPTD) jeżdżenia, które kosztować może 310zł (i to wcale nie było niemożliwe aby się załapać)
Gwarantowane jest 225 kilometrów prób sprawnościowych oraz jazdy po torze z profi pomiarem czasu + 3 godziny treningu pod okiem doświadczonych zawodników + Open Track + dodatkowe przejazdy prób w ramach dostępnego czasu... ehhh...
nie dziwię się że narzekacie! TO JEDNAK MAŁO! ...no i krok wstecz w porównaniu do poprzednich sezonów
POZDRAWIAM!
Re: Puchar Youngtimer Party
ja nie narzekam, jeszcze tak nie zdziadziałem :D
i nie napisałem, że nie przyjadę, może na 2 rundę uda mi się przybyć...
i nie napisałem, że nie przyjadę, może na 2 rundę uda mi się przybyć...
Re: Puchar Youngtimer Party
Wy panowie o niebie ja o chlebie.Koszty sa przez was jasno określone na stronie ytp, i w porównaniu z tym co było 3 lata temu wzrosły o 100% to chyba lekka przeginka.Może dla tych co na tor mają z garażu 15 km no marna różnica , ale jak ktoś ma 200km czy więcej , to każda złotówka się liczy.Co do przejazdów niedzielnych to tak jak wyżej wspomniałem ,żadna przyjemność , nie to samo jak start w 10 aut na sygnał świetlny i ognia.Przyjemność jazdy w pojedynkę to każdy z nas ma w drodze do pracy czy gdziekolwiek indziej codziennie.
Żebym przyjeżdżał ?Byłem na ytp bardzo wiele razy .Jako kierowca , pilot czy też widz.Byłem na pierwszym spotkaniu którym nawet nie można było nazwac ytp.Było to spotkanie bardziej organizacyjne.Przyleciałem wtedy z Zarajem.Pamiętacie takie spotkanie rok przed pierwszym oficjalnym ytp?
Co do szkoleń , to bardzo fajna sprawa, aczkolwiek pan Szwagierczak który jest dla mnie bynajmniej autorytetem potrafił strzelić wykład i jakoś dało się to kosztowo ogarnąć.Ja nie chce tu narzekac bez argumentów, poprostu żal patrzeć ,ze jak dla mnie najlepsza tego typu impreza schodzi na psy.Rozumiem ,ze wy z tego nie żyjecie bo jak rozmawiałem z sędziami Mazzym i Casatim to działacie charytatywnie , ale może warto by było zastanowić się skad o ponad połowę nizsza frekwencja na imprezie???
Dzisiaj u mnie w garażu spotkali się zupełnie przypadkowo uczestnicy ytp.Oni tez podzielają moje zdanie.
Prosze , jeżeli czytasz to Adam abyś jeżeli to możliwe wypowiedział swoje zdanie.Tysiu i Pereira oczywiście jeżeli bedą chcieli też wtrącą sie do rozmowy ze swoimi argumentami.
Skoro niedziela to 450zl a sobota 160 to razem daje to kwotę jak łatwo policzyć 610zł.Dojazd dla uczestników którzy mają tak jak my 200km w jedna stronę to około 250zł.Mmay więc 860zł.Jak pomyślimy o noclegu to , przy założeniu ,ze każdy nie waży więcej niż 80kg to jestesmy w stanie podzielić koszty przyczepy na 5 osób.Wtedy kosztuje to kazdego po 50 zł i jak ma sie sporo szczęścia to człowiek nie obudzi sie rano przytulony do buta kolegi marki sofix
Tak więc mamy gdzie spać , jesteśmy na miejscu i bierzemy udział w imprezie przy kosztach minimalnych 910zł.Z doświadczenia wiem ,że trzeba na 2 dni zatankować auto przynajmniej za 200zł.Tak więc koszt imprezy to minimum 1110zł oczywiście przy założeniu ,ze starczy kanapek i herbaty w termosie
Za 150 euro mozna cały dzień najeździć się z konkretnymi klasykami na Nurburbringu .
Może Guma masz rację , moze ja zdziadziałem ale to tak samo jak by w ciągu 3 lat paliwo zdrożało z 5,60 za litr na 11.20zł
Żebym przyjeżdżał ?Byłem na ytp bardzo wiele razy .Jako kierowca , pilot czy też widz.Byłem na pierwszym spotkaniu którym nawet nie można było nazwac ytp.Było to spotkanie bardziej organizacyjne.Przyleciałem wtedy z Zarajem.Pamiętacie takie spotkanie rok przed pierwszym oficjalnym ytp?
Co do szkoleń , to bardzo fajna sprawa, aczkolwiek pan Szwagierczak który jest dla mnie bynajmniej autorytetem potrafił strzelić wykład i jakoś dało się to kosztowo ogarnąć.Ja nie chce tu narzekac bez argumentów, poprostu żal patrzeć ,ze jak dla mnie najlepsza tego typu impreza schodzi na psy.Rozumiem ,ze wy z tego nie żyjecie bo jak rozmawiałem z sędziami Mazzym i Casatim to działacie charytatywnie , ale może warto by było zastanowić się skad o ponad połowę nizsza frekwencja na imprezie???
Dzisiaj u mnie w garażu spotkali się zupełnie przypadkowo uczestnicy ytp.Oni tez podzielają moje zdanie.
Prosze , jeżeli czytasz to Adam abyś jeżeli to możliwe wypowiedział swoje zdanie.Tysiu i Pereira oczywiście jeżeli bedą chcieli też wtrącą sie do rozmowy ze swoimi argumentami.
Skoro niedziela to 450zl a sobota 160 to razem daje to kwotę jak łatwo policzyć 610zł.Dojazd dla uczestników którzy mają tak jak my 200km w jedna stronę to około 250zł.Mmay więc 860zł.Jak pomyślimy o noclegu to , przy założeniu ,ze każdy nie waży więcej niż 80kg to jestesmy w stanie podzielić koszty przyczepy na 5 osób.Wtedy kosztuje to kazdego po 50 zł i jak ma sie sporo szczęścia to człowiek nie obudzi sie rano przytulony do buta kolegi marki sofix
Tak więc mamy gdzie spać , jesteśmy na miejscu i bierzemy udział w imprezie przy kosztach minimalnych 910zł.Z doświadczenia wiem ,że trzeba na 2 dni zatankować auto przynajmniej za 200zł.Tak więc koszt imprezy to minimum 1110zł oczywiście przy założeniu ,ze starczy kanapek i herbaty w termosie
Za 150 euro mozna cały dzień najeździć się z konkretnymi klasykami na Nurburbringu .
Może Guma masz rację , moze ja zdziadziałem ale to tak samo jak by w ciągu 3 lat paliwo zdrożało z 5,60 za litr na 11.20zł
Re: Puchar Youngtimer Party
no właśnie - jedynym podsumowaniem tej "dyskusji" jest że mówimy chyba o dwóch różnych imprezach - OK chcesz widzieć same negatywy to Twoja sprawa!
wysiliłeś się chociaż aby sprawdzić jak wygląda Track Day?
argumenty i porównanie do Nurburbringu są o tyle śmieszne, że tam teleportują Cię za darmo, naleją paliwa za darmo, wyśpisz się na parkingu na autostradzie, a po całodziennym lataniu wrócisz tym samym autem na kołach - SPOKO!
teraz nie mam czasu - wieczorem wyślę Ci coś prywatnego na PW - liczę na to że podejmiesz wyzwanie
wysiliłeś się chociaż aby sprawdzić jak wygląda Track Day?
argumenty i porównanie do Nurburbringu są o tyle śmieszne, że tam teleportują Cię za darmo, naleją paliwa za darmo, wyśpisz się na parkingu na autostradzie, a po całodziennym lataniu wrócisz tym samym autem na kołach - SPOKO!
teraz nie mam czasu - wieczorem wyślę Ci coś prywatnego na PW - liczę na to że podejmiesz wyzwanie
Re: Puchar Youngtimer Party
Bartas, wszystko ok , ale porównanie samego toru Poznan do Nurburbringu , to jak byś porównał matiza do Pagani Zondy.Nie chodzi w tym porównaniu o koszty po za uczestnictwem.Chodzi o koszt poprostu polatania po torze w doborowym towarzystwie, a biorąc pod uwage kurs euro to koszty wychodzą podobne jak za waszą niedzielę <nie każdy jest fanem jazdy pomiedzy pachołkami> a warunki zupełnie odmienne.Tam nikt nie biega i nie sprawdza głośności wydechu.Ale to nie jest sedno sprawy.
Raz jeszcze zwracam Ci uwage Bartku na frekwencje i zainteresowanie imprezą które to spadło o ponad połowę!!!!!Nie zachęcicie ludzi taką formułą imprezy.Wzrastające koszta niestety pogłebiają ten stan.
Pisze to publicznie , bo jak na początku widac była w zeszłym roku ankieta.Ja i znajomi którzy jak wspomniałem wcześniej w ankiecie wyraźnie napisaliśmy co jest złe i co dobrze było by zmienic.Niestety patrząc na efekty wiosennej edycji 2013 nic ta ankieta nie wniosła i nasze wypociny nie miały sensu.
Nie chodzi o krytyke , tylko o konstruktywne pokazanie palcem i powiedzenie <TU JEST ŹLE>
Nadal czekam aż wypowiedza się inni min. Adam Kuwetka którego wczorajsze wnioski według mojej oceny sa bardzo konstruktywne o tyle ,że on jako ten stosunkowo niedawno <zarażony YTP> bywał na zdaje się wszystkich ostatnich edycjach<ja w zeszłym roku byłem na jednej>
Raz jeszcze zwracam Ci uwage Bartku na frekwencje i zainteresowanie imprezą które to spadło o ponad połowę!!!!!Nie zachęcicie ludzi taką formułą imprezy.Wzrastające koszta niestety pogłebiają ten stan.
Pisze to publicznie , bo jak na początku widac była w zeszłym roku ankieta.Ja i znajomi którzy jak wspomniałem wcześniej w ankiecie wyraźnie napisaliśmy co jest złe i co dobrze było by zmienic.Niestety patrząc na efekty wiosennej edycji 2013 nic ta ankieta nie wniosła i nasze wypociny nie miały sensu.
Nie chodzi o krytyke , tylko o konstruktywne pokazanie palcem i powiedzenie <TU JEST ŹLE>
Nadal czekam aż wypowiedza się inni min. Adam Kuwetka którego wczorajsze wnioski według mojej oceny sa bardzo konstruktywne o tyle ,że on jako ten stosunkowo niedawno <zarażony YTP> bywał na zdaje się wszystkich ostatnich edycjach<ja w zeszłym roku byłem na jednej>
- cichy
- Posty: 69
- Rejestracja: 17 lipca 2007, 13:53
- Marka: Opel
- Silnik: Z20LET
- Rok produkcji: 2003
- Lokalizacja: Lubin
Re: Puchar Youngtimer Party
Ciesze się, że w ogóle coś takiego się w PL odbywa.
Zapisany jestem, mam nadzieje, że zabawa będzie przednia, a fura wróci o własnych siłach
Zapisany jestem, mam nadzieje, że zabawa będzie przednia, a fura wróci o własnych siłach
- kuwetka
- Posty: 119
- Rejestracja: 31 października 2007, 01:38
- Marka: Opel
- Silnik: 1.2N, C20XE
- Rok produkcji: 1976, 1981
- Gadu-Gadu: 4030147
- Lokalizacja: Łódź
- Kontaktowanie:
Re: Puchar Youngtimer Party
Problemy związane z udziałem w YTP które zostały opisane powyżej mają kilka aspektów na które warto rozbić całą rozmowę, ja skoncentruję się na "kosztach" i "zmianie formuły imprezy".
Zacznę od "zmiany formuły imprezy" - rezygnacja z niedzielnego ścigania była strzałem w kolano. Zgodzę się z Qbassem że sporo ludzi przyjeżdżało do Poznania właśnie z powodu atrakcji tego dnia. Zbieżność zmian z faktem zmniejszonej frekwencji nie pozostawia złudzeń że nie był to dobry krok, bo chyba nikt nie powie że nagle ilość zapaleńców zmniejszyła się tak znacznie.
Jeżeli chodzi o nowe atrakcje niedzielne to (po dokładnym doczytaniu) całkiem fajny pomysł - ale czy na stałe, tzn.: czy będą chętni żeby 3 razy w sezonie korzystać z tej opcji - nie sądzę. Chętnie wziąłbym udział w Track Day, ale nie w każdej edycji co oznacza że impreza z dwóch dni zmniejszyła się do jednego przez usunięcie jej największego atutu.
"Koszty" - niestety wybierając sobie hobby każdy z nas zdawał sobie sprawę, albo szybko ją sobie zdał, że koszty nie będą niskie, więc do końca nas to nie powinno dziwić. Rozliczając jednak koszty wyjazdu popełniacie moim zdaniem błąd, mianowicie: Kuba - liczysz dodając koszty soboty i niedzieli, przez co wychodzi spora kwota, a według mnie udział w niedzieli dla większości ze startujących będzie brany pod uwagę najwyżej raz, co za tym idzie jeżdżenia wychodzi stanowczo mniej. Podsumowując, dotarcie do Poznania razem z kosztem uczestnictwa słabo przekłada się na jeden dzień jeżdżenia dookoła słupków. Złośliwi pewnie powiedzą że nie powinienem się odzywać o kosztach dojazdu skoro bywam na YTP również jako gość pomimo tego że nie startuje, ale prawda jest taka: jak na ogólnie drogi wypad jeden dzień jeżdżenia dookoła słupków to trochę mało.
Jeszcze jedna sprawa, jestem trochę zniesmaczony pomysłem zniżki dla pierwszych "xxx" ludzi, rozumiem jakie są powody takiego kroku, ale pomysł takiej pseudo "promocji" jest jak dla mnie słaby.
...i zdanie do organizatorów: koszt uczestnictwa nie musi być jedynym sposobem finansowania imprezy, podstawą powinny być działania marketingowe mające na celu pozyskanie dodatkowych źródeł dochodów.
PS. sam jestem zdziwiony jak się rozpisałem
Zacznę od "zmiany formuły imprezy" - rezygnacja z niedzielnego ścigania była strzałem w kolano. Zgodzę się z Qbassem że sporo ludzi przyjeżdżało do Poznania właśnie z powodu atrakcji tego dnia. Zbieżność zmian z faktem zmniejszonej frekwencji nie pozostawia złudzeń że nie był to dobry krok, bo chyba nikt nie powie że nagle ilość zapaleńców zmniejszyła się tak znacznie.
Jeżeli chodzi o nowe atrakcje niedzielne to (po dokładnym doczytaniu) całkiem fajny pomysł - ale czy na stałe, tzn.: czy będą chętni żeby 3 razy w sezonie korzystać z tej opcji - nie sądzę. Chętnie wziąłbym udział w Track Day, ale nie w każdej edycji co oznacza że impreza z dwóch dni zmniejszyła się do jednego przez usunięcie jej największego atutu.
"Koszty" - niestety wybierając sobie hobby każdy z nas zdawał sobie sprawę, albo szybko ją sobie zdał, że koszty nie będą niskie, więc do końca nas to nie powinno dziwić. Rozliczając jednak koszty wyjazdu popełniacie moim zdaniem błąd, mianowicie: Kuba - liczysz dodając koszty soboty i niedzieli, przez co wychodzi spora kwota, a według mnie udział w niedzieli dla większości ze startujących będzie brany pod uwagę najwyżej raz, co za tym idzie jeżdżenia wychodzi stanowczo mniej. Podsumowując, dotarcie do Poznania razem z kosztem uczestnictwa słabo przekłada się na jeden dzień jeżdżenia dookoła słupków. Złośliwi pewnie powiedzą że nie powinienem się odzywać o kosztach dojazdu skoro bywam na YTP również jako gość pomimo tego że nie startuje, ale prawda jest taka: jak na ogólnie drogi wypad jeden dzień jeżdżenia dookoła słupków to trochę mało.
Jeszcze jedna sprawa, jestem trochę zniesmaczony pomysłem zniżki dla pierwszych "xxx" ludzi, rozumiem jakie są powody takiego kroku, ale pomysł takiej pseudo "promocji" jest jak dla mnie słaby.
...i zdanie do organizatorów: koszt uczestnictwa nie musi być jedynym sposobem finansowania imprezy, podstawą powinny być działania marketingowe mające na celu pozyskanie dodatkowych źródeł dochodów.
PS. sam jestem zdziwiony jak się rozpisałem
za Kucyka!
/
/
Re: Puchar Youngtimer Party
Ehhhhhh... gadać i gadać a tu nikt nie kuma!! Forma przejazdów toru jakie realizowaliśmy jest w tej chwili niemożliwa ze względu na przepisy PZM!! Być może promowanie pierwszych 30 uczestników to nie jest szczyt dobrych rozwiązań ale zakładanie tak jak Kuba, że płacisz 450 a nie 160 też nie jest dobre.Dlaczego od razu wariant pesymistyczny??A tak jak powiedział Kuwetka ,wybraliśmy sobie średnio tanie hobby także skąd zdziwienie kosztami.Niech ktoś spróbuje wynająć tor potrzebne służby , obsługę i zrobić na nim imprezę to zobaczy dopiero wtedy jakie to koszty.
od organizatorów...znalezienie sponsora w dzisiejszych czasach wcale nie jest takie łatwe do imprezy tego typu.Tak naprawdę trzeba by człowieka na etacie który będzie za tym wszystkim biegał , bo nikt kto szarpie w jakiejś firmie swój etat nie jest w stanie się z tym wszystkim ogarnąć.Trzeba po prostu mieć czas.
Qubas , warto było wypełnić ankietę ,twoje zdanie było wzięte pod uwagę ale nie było też tak że wszyscy pisali to samo co ty.Zdziwił byś się jak skrajne były wypowiedzi.
Myślę że czas pokaże czy idziemy w dobrą stronę.Będziemy rozbić wszystko by impreza nie umarła i jeśli kiedyś to umożliwią przepisy powrócimy może do dawnej formy.
Jednak nikt nie zwrócił uwagi na jedno , na czym nam jako organizatorom zależy.Ten element w nazwie: PARTY. Od początku przede wszystkim chodziło o zabawe ,spotkanie się z ludźmi mającymi podobnego świra.Na początku nie było przejazdów po torze ale impreza ewoluowała . Może to był błąd??
Trzeba też wziąć pod uwagę że pojawiła się konkurencja choćby w postaci wspomnianych lotnisk.To też może być przyczyną spadku frekwencji a nie tylko brak niedzielnych przejazdów.
Nie wszyscy poza tym strzelili focha na ich brak i przyjeżdżają dalej.
Zobaczymy co będzie za niecały miesiąc.
od organizatorów...znalezienie sponsora w dzisiejszych czasach wcale nie jest takie łatwe do imprezy tego typu.Tak naprawdę trzeba by człowieka na etacie który będzie za tym wszystkim biegał , bo nikt kto szarpie w jakiejś firmie swój etat nie jest w stanie się z tym wszystkim ogarnąć.Trzeba po prostu mieć czas.
Qubas , warto było wypełnić ankietę ,twoje zdanie było wzięte pod uwagę ale nie było też tak że wszyscy pisali to samo co ty.Zdziwił byś się jak skrajne były wypowiedzi.
Myślę że czas pokaże czy idziemy w dobrą stronę.Będziemy rozbić wszystko by impreza nie umarła i jeśli kiedyś to umożliwią przepisy powrócimy może do dawnej formy.
Jednak nikt nie zwrócił uwagi na jedno , na czym nam jako organizatorom zależy.Ten element w nazwie: PARTY. Od początku przede wszystkim chodziło o zabawe ,spotkanie się z ludźmi mającymi podobnego świra.Na początku nie było przejazdów po torze ale impreza ewoluowała . Może to był błąd??
Trzeba też wziąć pod uwagę że pojawiła się konkurencja choćby w postaci wspomnianych lotnisk.To też może być przyczyną spadku frekwencji a nie tylko brak niedzielnych przejazdów.
Nie wszyscy poza tym strzelili focha na ich brak i przyjeżdżają dalej.
Zobaczymy co będzie za niecały miesiąc.
Re: Puchar Youngtimer Party
Mam nadzieję ,że impreza sie utrzyma i kiedyś znów będę czekał do 12 w nocy ,żeby zdążyć się zapisać.
Co do samej idei PARTY , to bardzo trafnie Adam Kuwetka to okreslił ostatnio u mnie w garażu.Na ostatnim Ytp czułem się bardziej jak na party pikniku niz na imprezie motoryzacyjnej.Może Czaki masz rację , może za bardzo nastawiamy sie na sportowe emocje a nie na fun ze spotkania....
Tak czy inaczej powyższe wypowiedzi przedstawiają zdanie kazdego z osobna co niekoniecznie może być zdaniem ogółu .
Co do samej idei PARTY , to bardzo trafnie Adam Kuwetka to okreslił ostatnio u mnie w garażu.Na ostatnim Ytp czułem się bardziej jak na party pikniku niz na imprezie motoryzacyjnej.Może Czaki masz rację , może za bardzo nastawiamy sie na sportowe emocje a nie na fun ze spotkania....
Tak czy inaczej powyższe wypowiedzi przedstawiają zdanie kazdego z osobna co niekoniecznie może być zdaniem ogółu .
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 14 gości